Odebraliśmy naszego nowego Rubicona X 4xE z 2024 roku. Wczoraj jeździł bez problemu. 120 mil. Podłączyłem go wczoraj wieczorem ładowarką poziomu pierwszego. Dziś rano około 7:30 dostałem powiadomienie, że ładowanie się zatrzymało, mimo że nie był w pełni naładowany. Przejechałem milę drogą i zapaliła się kontrolka baterii i kontrolka silnika. Zaparkowałem go na godzinę. Wsiadam do niego, żeby jechać do domu i wszystko jest wariackie. Mnóstwo świateł się świeci i przeszedł w tryb żółwia. Przełączyłem na e-save i jechał, dopóki nie puściłem gazu, a potem wrócił do trybu żółwia. Na szczęście dotarłem do domu. Teraz stoi w garażu, a akumulator przechodzi cykl, włącza się i wyłącza. Ekran włącza się i wyłącza, czerwone światła migają na światłach ładowania. Oświetlenie wewnętrzne nie chce się wyłączyć i teraz nie chce się uruchomić.
Co u licha?? Do dealera, chyba w przyszłym tygodniu 🤦♀️
Co u licha?? Do dealera, chyba w przyszłym tygodniu 🤦♀️